Ja dodałaś post na REKLAMY i go zobaczyłem to już się bałem ;_; , ale do nieczego na szczęście nie doszło
Ach Barney i to jego zrywanie piżamki z Giny...
No to widzę, że Barney korzysta z widoków.
Od razu wspomniało mi się
to
Bardzo podoba mi się jak piszesz z perspektywy Giny. Umiesz pokazać, każdy szczegół, który czuła Gina.
Czekam na next, a może na odcinek nr. 100