Jak tak patrzę na relacje między Jade a Ermakiem to przypomina mi się fragment wiersza Mickiewicza
"Czy o jest przyjaźń, czy to jest kochanie?" 
On chroni ją i ona na swój sposób chroni jego, ciekaważ jestem bardzo jak się te ich relacje dalej rozwiną
Hanzo, Hanzo, Hanzo.. I co też ta biedna Kitana ma z tobą zrobić? I znowu zaczęłam się zastanawiać nad tym opętaniem.. Czy bezczelnie okłamał teraz księżniczkę mówiąc, że "nie był sobą", czy też rzeczywiście ktoś (lub coś) przejął pełną kontrolę nad nim, gdy atakował króla i Jade..
Cóż, jako że nie wierzę w to hanzowe "Tęskniłem za tobą", więc zastanawia mnie, jaki cel miało przybycie do komnaty Kitany.. Co dokładnie zamierzał zrobić, zabić ją? Ale to by mógł zrobić od razu na powitanie.. Jejku, ale on jest skomplikowany..
I oczywiście, że nie zabił tych niewinnych ludzi, no bo jak to tak? On taki biedny, zagubiony, bezbronny i miałby kogoś zabić? Hahhah

Ale najlepiej zwalić wszystko na Mileenę, chociaż znając ją to pewnie wyjątkowo w czasie tego spotkania pan H. powiedział prawdę
I bardzo proszę mi tu nie oczerniać Sub Zera

Hasashi, ty zły człowieku, ty.. Ja ci dam

Wracaj sobie do tego swojego Netherealm banany prostować, ot co.
Ależ Sub Zero dostał powera jak usłyszał, że Kitana jest w niebezpieczeństwie, aż miło czytać

Ja tam stoję murem za nim i jak Sub twierdzi, że jego klan nie wymordował Shiray Ryu to nie wymordował i basta

Tylko teraz przez Kitanę zły koleś uciekł. Pan ciacho nie będzie zachwycony.. Ehh, i po co ta dziewczyna taka krzykliwa? Zresztą, może by go nie zabił.. Co najwyżej zamroził mu wnętrzności

Nie mogę się doczekać chwili, kiedy sobie wszystko wytłumaczą
PS. Tak się zastanawiam, czy słowo "ninja" się odmienia.. Po jakoś tak to "ninji" dziwnie mi zabrzmiało..
czekam na więcej