View Single Post
stare 04.03.2013, 13:45   #101
Libby
Administrator
 
Avatar Libby
 
Zarejestrowany: 17.01.2006
Skąd: z kabiny F-14 Tomcat
Płeć: Kobieta
Postów: 3,862
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: I love you, i kill you.

Od samego początku wiedziałam, na czym skończysz odcinek...
Ale po kolei...
I Ty chcesz nam wcisnąć, że między Jade a Ermac'iem nic nie ma? Powodzenia . Nieustannie ratują się nawzajem i widać, że łączy ich coś szczególnego . Poza tym myślę, że gdzieś tam głęboko obok jego mrocznej natury kryje się też całkiem czuły facet. Widać to po jego zachowaniu przy Jade. I on miałby odejść? A kto będzie chronił dziewczynę i rzucał świetnymi tekstami? To niedopuszczalne. W razie konieczności przywiążemy go łańcuchami do kaloryfera/ drzewa / kolumny / czegokolwiek, co będzie pod ręką i będzie musiał zostać. I bez dyskusji! Poza tym Jade jest mu potrzebna, żeby jego mroczna natura nie wylazła na wierzch .
Kitana zmiękła... Wracam w takim razie do mojego pytania, czy ona naprawdę coś czuje do Suba, czy tylko traktuje go jako lekarstwo... Szkoda chłopaka.
No i Sub przypędził na ratunek jak książę na białym koniu. Tyle, że bez konia. Powiedzmy, że wpadł w dobrym momencie, bo przynajmniej Hanzo z Kitaną się nie całowali. Choć tyle dobrze. Scorpion twierdzi, że ją kocha, bla bla bla a zastajemy ją w kałuży krwi... Aż się kojarzy powiedzonko "ja cię ściskam, ale drzwiami"... Ale mniejsza już o to. To nie Scorpion jest teraz najważniejszy. Chodzi o Suba.
Właściwie okrzyk Kitany wszystko mówi... Ona nadal kocha Hanzo a przynajmniej coś do niego czuje. Przekaz jest jasny. Jest jej bliski. Ciężko jej teraz będzie się wytłumaczyć. Ciekawa jestem reakcji Suba na jej próby wyjaśnienia sytuacji i czy pomyśli o tym, że był tylko lekarstwem w zastępstwie Scorpiona.
Wracając jeszcze do samej relacji Suba z Hanzo. Jeden mówi jedno a drugi drugie i obaj uparcie w to wierzą a przynajmniej tak twierdzą. Czytając odcinek miałam wrażenie, że ktoś ich wrobił. Ktoś ładnie to sobie wymyślił. Zamordował lub zlecił zamordowanie klanu Scorpiona i obarczył za to winą Sub Zera i jego brata. Sam został z czystymi rękami poza podejrzeniami, czekając, aż wszyscy się nawzajem powyrzynają.
Ach, no i Kitana ma być z Subem .
__________________
Libby jest offline   Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.