Łee noo, ja wiedziałam, że było za miło

Biedny Sub, czuje się wykorzystany.. Biedna Kitana, czuje się zagubiona.. Biedny Rain, siostra go nie słucha..
Chociaż w sumie się jej nie dziwię. Nie dość, że zwalił na nią to całe rządzenie to jeszcze miesza się w jej prywatne życie. Chronić ją przed Hanzo? Proszę bardzo, czyń honory człowiecze. Zabronić jej spotykać się z Subem? Goń się, leszczu

Dobrze, że szanowna królowa matka trzyma w tej sprawie stronę Kitany, zaplusowała u mnie, nie ma co

Tylko kurczę, niech teraz Kitana szybko, szybciutko zapomni na dobre o Hasashim i udowodni to Subowi.. A tak w ogóle to po co on wyjeżdża, ja się pytam.. :\ W takim momencie? Kiedy waży się na szali jego związek z Kitaną? I nie mógł jej przytulić na pożegnanie? Skąpiec..
Sorki za to, ale jaki wielka fanka tej pary po prostu nie zdzierżę, jeśli szybko nie poprawią się ich relacje
Quan Chi ma dosyć.. hmm.. oryginalną "urodę", że tak powiem.. Facet powinien się wyspać, bo mu cienie pod oczami na tył głowy włażą

I niech to będzie wieczny sen, jeśli można
Hanzo, grabisz sobie u mnie, oj grabisz.. Okłamuje Kitanę, miesza w jej związku, okrada ją z mapy i eliksiru i jeszcze ma czelność opowiadać Quan Chi o Ermacu ulubionym mym? Wredny kapuś
Nie ma co, czekam na następny odcinek, bo zaczyna się dziać, oj zaczyna