No ładnie. Ja tu podejrzewałam Scorpa o niecne zamiary, a on Kitanie życie uratował... Teraz trochę bardziej logiczne mi się wydaje, dlaczego nie pozwoliła go zabić. Po Sub Zero spodziewałam się gwałtowniejszej reakcji, ale szczerze mówiąc trochę mi ulżyło, bo bałam się kłótni, krzyków, trzaskania drzwiami

A tak wyszło dobrze. Cieszę się również, że nie skreślił ich "związku" definitywnie, tylko dał Kitanie czas. Rozumiem go z tym poczuciem wykorzystania ;/ Też nie chciałabym być czyimś pocieszeniem...
Martwi mnie ta zmiana ochroniarza ksieżniczki :> Nie to, żebym wątpiła w zdolność obrony Smoke'a, absolutnie nie, ale po co go wystawiać na niepotrzebne niebezpieczeństwo?
Zaskoczyłaś mnie natomiast pojawieniem się Rain'a! O rany! Kolejny przystojniak i to w postaci brata Kitany! Coś mi się zdaje, że nieraz wejdzie siostrze w drogę i namiesza porządnie... Wyczuwam złe fluidy z jego strony. Na 100% będzie chciał rozdzielić Kitanę i Sub Zero. Niewesoło się ta sprawa zapowiada... Obawiam się, że będzie się starał, by Sub już do pałacu nie wrócił...
Ach, i jeszcze jedno - źle się stało, że Quan Chi dowiedział się o Ermacu. Pewnie mu nie odpuści.
Czekam na ciąg dalszy! *.*