Cóż...dla mnie robi się to strasznie rozwlekłe a miłosci obu parek obżydliwie przesłodzona (wybacz,za dużo słodkosci w rl). Roccoko w pudle,to chyba sprawa załatwiona,co? Mogłoby sie okazac,ze jego tatulek był fanem książek Fabiana i nie pomoże synowi

( w jakimś filmie to widziałam..) No i niech sie hajtają już...Chętnie bym popatrzyła na ich dalsze perypetie.