Co za kobieta.. Lepiej, żeby w końcu zdecydowała się, czego chce..
I przydałyby się jej lekcje panowania nad gniewem szczególnie tak irracjonalnym.
Biedna Marisela, oberwała za niewinność.. A Ray zamiast stać jak słup soli powinien był jakoś zareagować bardziej stanowczo.
czekam na następny odcinek