A można jakoś w grze w ogóle zrobić, żeby wampir bardziej człowieka przypominał? Bo ja widzę jedynie taką możliwość, że Ciastek musiałby mieć dwie postacie Sam - ludzką (po teoretycznym tapetowaniu) i wampirzą (przed tapetowaniem).
Może po prostu załóżcie, że wampiry się aż tak od ludzi nie różnią, jak to w Simsach pokazują

Nie świecą jej się oczy i nie ma srebrnej skóry itd
Więc raczej nie Sam będą szukać, co najwyżej brat z Debbie mogą jej się podpytywać, czy to czasem nie ona rzuciła się na nauczycielkę
Sam relacje z bratem ma przezaczepiste

Kogo bierzesz na wzór?

I ze świecą szukać takiego brata, co sam przyznaje się do winy
Poza tym Sam jest straaasznie naiwna. Widzi kobietę pierwszy raz w życiu, a już się zgodzi iść do niej do mieszkania, bo pies na nią nasikał... Widać to rodzinne u żeńskiej części rodziny, ewentualnie takie pokolenie

Nie czepiłabym się tego, gdyby nie to, że Sam miała różne przejścia w swoim życiu, więc nie powinna być aż taka ufna (głównie o historię z panną Pok mi chodzi). Bardziej by mi to pasowało do Rocka, gdyby naiwność była dziedziczona
W ogóle teraz mało jest o rodzicach - zanim dzieci się znastolatkowały, mieli kryzysy w swoim małżeństwie, a teraz nie wiadomo, czy doszli do porozumienia, czy ciągle mają o coś do siebie pretensje. Dziwne też, że tak jakby odpuścili sobie wychowywanie Sam - wychodzi kiedy chce, wraca kiedy chce, oni jakoś w ogóle się nią nie interesują, zwłaszcza tym, że nie je. Jeśli by np. Charlie stwierdziła, że siostry wychowywać nie zamierza (no bo to jednak nie córka), to fajnie by było, gdyby chociaż wspomniane o tym było. A tak to mamy zaserwowane bliżej nieokreślone nic

Fakt, historia Sam ciekawa, ale brak tego zaplecza jest podejrzany.
Mam nadzieję, że ty nie hołdujesz zasadzie, że wampir zakochuje się tylko raz i jest wierny do śmierci?
Teoretycznie Charlie powinna się zainteresować tym, że coś Sam kiepsko rośnie