Ma nadzieję, że William będzie robić co najwyżej za dobrego przyjaciela Kate, a nie za jej potencjalnego przyszłego chłopaka.. Chociaż pewnie nie obejdzie się bez chemii między nimi. W końcu jego miły charakter tak się różni od charakteru Matta.
A właśnie, Matt.. Między nim a Kate znowu się psuje

A mogło już być tak pięknie, ale nie, facet musiał się na niej wyładować..
I po co go tak ciągnie do tego wojska? Niech siedzi na tyłku i koniec
Jak to dobrze, że Margaret już pojechała, co za wredny babsztyl :\
Ciekawe, kto też się tam czai w krzakach.. Jakoś nie mam pomysłu. Może jakaś była dziewczyna Matta?
czekam na więcej