Nooo... Musze przyznać, że z Hanzo był niezły przystojniak, kiedy jeszcze
nie był opętany/nie przeszedł na ciemną stronę mocy/czy co tam mu się jeszcze złego przytrafiło
Zresztą u ciebie są sami przystojniacy, żeby tak w realu pojawiali się tacy na każdym kroku jak w twoim FS
<marzy>
Zastanawiam się, co konkretnie się wydarzyło podczas ataku na jego klan. Może przybył za późno i Quan Chi mu się objawił proponując moc i pomoc w zemście w zamian za służbę.. Oczywiście małe opętanko mogło mu pomóc w podjęciu decyzji, a jako dowód lojalności miał zgładzić ojca Kitany, ale to taka moja mała hipoteza
Biedny Smoke.. Nie dość, że wykorzystany przez tę jędzę to jeszcze jego wymówką dla Suba mogło być jedynie: "Spotkałem tę dziewczynę o której ci wspomniałem i…" kończyć nie trzeba

Facet się za to nienawidzi i ja się nie dziwię.. Teraz pewnie weźmie sie ostro za treningi, żeby to jakoś odpokutować. Ciekawe, kiedy dowie się, że laska z która się przespał to Mileena? Wyobrażam sobie jego reakcję, nie mogę się doczekać
Ależ się Sub wściekł. Myślałam, że walnie Smoke'a, ale nie, opanował się. To się chwali. Chociaż dość szybko wyładował się na Rainie. I bardzo dobrze, lepiej nie kumulować w sobie złości, jeszcze by wybuchła w nieodpowiednim momencie.. Poza tym zbyt długie chowanie w sobie gniewu źle wpływa na zdrowie
Rain to naprawdę trudna postać.. Znaczy trudna do ogarnięcia. Niby chce dobrze, ale jakby nie było zignorował kompletnie przeciwnika (kilku strażników przeciwko Scorpionowi? No proszę cię..) i na dodatek jest zdecydowanie zbyt władczy i pewny siebie. Ciekawe, co Sub miał na myśli mówiąc, że Rain stracił kontrolę nad własnym życiem.. I tak się zastanawiam gdzie on był jak go nie było? Na jakiejś misji czy coś? I czy wyjechał przed czy po ataku Scorpiona na Jade i ojca Kitany? I kiedy w końcu (o ile w ogóle) przejrzy na oczy i zacznie zachowywać się jak człowiek, a nie jak jakiś tyran, który pozjadał wszystkie rozumy?
No i Ermac.. Nie dość, że ma przegwizdane, bo "zajmuje" się nim Noob, to jeszcze teraz postanowił wyłączyć swoje sumienie i nakarmić się paroma duszyczkami.. Ciekawe, czy wciąż pamięta, że miał zamiar pożreć tylko kilka, aby mógł się wydostać z Netherrealm. Mam nadzieję, że się szybko opamięta, w końcu sama obiecałaś, że nie stanie się zły
I tak się zastanawiam, co z Nightwolfem? To, że nie znaleziono jego ciała napawa mnie nadzieją, że udało mu się przeżyć i pewnie liże teraz rany albo coś kombinuje. Zobaczymy..
czekam na więcej