View Single Post
stare 20.03.2013, 19:11   #8
LovettBon
 
Avatar LovettBon
 
Zarejestrowany: 07.05.2011
Płeć: Kobieta
Postów: 199
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Lovettbon, Sim wu ple, pardą!

Dziękuję za komentarze! Granie w Simsy jest dla mnie jak bawienie się domkiem dla lalek - każdej lalce wymyśla się jakiś charakter, historię i tak samo mam z simami Prezentacje są rozbudowane, bo skoro każdy sim jest jak osobna książka, to zbrodnią byłoby pokazać go w kilku ujęciach na szarym tle! Najwięcej frajdy sprawia mi wymyślanie historii moim simom, chyba więcej niż samo ich tworzenie Cieszę się, że się Wam podoba!

Kolejna prezentacja jest oparta na jednej z moich ulubionych, "świętych" książek - "Małej Księżniczce" F.H. Burnett. Opowiada o małej dziewczynce Sarze Crewe, która urodziła się i wychowywała do 7 roku życia w Indiach, by później przeprowadzić się do Londynu i mieszkać w internacie. Jest bardzo dobrze traktowana przez wzgląd na swego bogatego ojca. Pewnego dnia ojciec zostaje bankrutem i umiera, zostawiając córkę na pastwę panny Minchin, dyrektorki szkoły. Ta z dnia na dzień czyni Sarę służącą by zarabiała na swoje utrzymanie. Sara zamiast pięknych sukienek nosi łachmany, a swój bogato wystrojony pokoik oddaje innej dziewczynce i wprowadza się do pokoju na poddaszu. [spojler] Wszystko dobrze się kończy gdy przyjaciel jej ojca, pan Carrisford odnajduje Sarę by powiedzieć jej, że ojciec wcale nie zbankrutował i Sara dalej jest bogata i od dzisiaj będzie mieszkała z nim, panem Carrisfordem [spojler].

Choć bardzo lubię klimat XIX wiecznego Londynu i mogłam go pokazać w tej prezentacji, to wolałam się skupić na życiu Sary w Indiach, przed przeprowadzką do Anglii. W książce jest stosunkowo mało informacji na ten temat, więc miałam szerokie pole do popisu Jedyna postać żywcem wyjęta z książki to Sara Crewe, reszta jest luźnym nawiązaniem do bohaterów przewijających się przez inne książki pani Burnett I proszę, wybaczcie mi słonia afrykańskiego - tylko taki był dostępny na MTS, indyjskich nie było xD


Mała księżniczka




Sara Crewe. Bardzo dojrzała i poważna jak na swój wiek. Uprzejma, przyjazna, szybko zdobyła sympatię dziewczynek na pensji panny Minchin. Pełna dobroci i współczucia dla innych nawet gdy stała się małą, biedną żebraczką.



Ayah. Niania Sary, była z nią od urodzenia gdy zmarła matka dziewczynki. Kocha Sarę jak własną córkę.



Rahmdi. Sługa ojca Sary. Ma wyjątkowe podejście do zwierząt, nazywany "zaklinaczem". Wiele podróżował i chętnie opowiada Sarze o swoich wojażach.














"Carmichael!" z trudem wyszeptał chory. "To ona... to właśnie jest ona!"
(...)
"Jaka "ona"? Co to znaczy?" wyjąkała.
"Pan Carrisford był przyjacielem twojego ojca" powiedział pan Carmichael. "Szukaliśmy cię już od dwóch lat."
Sara przyłożyła rękę do czoła, a wargi jej drżały.
"A ja przez cały ten czas byłam u panny Minchin" szepnęła głucho, jak we śnie. "Tuż za ścianą..."


__________________
Ghosts. Commie ghosts what don't know they're dead. Hoping to steal our rockets so they can fly up and paint the moon pink and draw a Lenin face on it.

Ostatnio edytowane przez LovettBon : 20.03.2013 - 21:14
LovettBon jest offline