Aracela to niezla zlosnica, wkurzyla sie i wygadala wszystko Chandzie.
Ciekawe, jak Chanda to przyjmie? Wpadnie w rozpacz czy bedzie spokojnie?
W każdym razie to nie jest wiadomosc, ktora ktokolwiek chcialby uslyszec.
Jest dorosla, powinna isc do rodzicow i sie z nimi rozmowic. Dowiedziec sie jak to wygladalo w rzeczywistosci i jezeli to mozliwe powinna odszukac biologicznych rodzicow i z nimi tez sie rozmowic. Kazdy ma prawo wiedziec skad pochodzi, jakie sa jego korzenie.
Wreszcie sie Ray postawil, ale niestety ze zlym skutkiem.
Czekam z niecierpliwosci na next.