Pozwolę sobie skomentować każdą z prac.
I:
Cytat:
Słyszałam różne krzyki, które były do mojej osoby.
|
Były skierowane.
Za dużo wielokropków. Przecinki.
Czytając ten tekst nie mogę się oprzeć wrażeniu, że odchodząca dziewczyna jest w ciąży... Po prostu wszystko na to wskazuje
Cytat:
odchodzę i nie mają się, czego bać.
|
Przeczytaj to na głos.
Jakkolwiek rozważania i "analiza psychologiczna" to moja mocna strona, tak jestem na tym punkcie wyczulona i Twoja praca jest, moim zdaniem, pod tym względem przesadzona. Drażni mnie to użalanie się głównej bohaterki nad sobą. Tym gorzej, że jest to wszystko "ściśnięte" w kilku zdaniach.
II:
Przerażają mnie trochę te opisy. Jakościowo są to istne perełki, ale przesadziłeś/aś z ilością

Pod koniec byłam już nimi zmęczona.
W pierwszym momencie myślałam, że wiem, co się dzieje, ale im dłużej nad tym myślę, tym bardziej dochodzi do mnie, że jest właśnie na odwrót.
Nie układa mi się to w logiczną całość, prolog zaś powinien być w miarę prosty i przejrzysty - wprowadzać, ale nie rzucać "na głęboką wodę". Tu czytelnik stawia za dużo pytań - kim są te postacie, co za uroczystość?
III:
Cytat:
Wiosna to piękna pora roku. Po długiej zimie do życia budzą się zwierzęta, rośliny.
|
Czytam rozprawkę czy wstęp do opowiadania?
Cytat:
Zwykle była bardzo radosną osobą, niezależną, lecz w końcu jak każda kobieta musiała wyjść za mąż.
|
Nie każda kobieta musi wyjść za mąż.
Domyślam się jednak, co miałaś na myśli, dlatego dopisanie kilku wyrazów w odpowiednim miejscu przywróciłoby prawdziwe znaczenie tego zdania
Cytat:
Codziennie musiała oglądać jak jej ojciec zdradza matkę, a ta nie mogła nic temu zaradzić.
|
Kiedyś, przez przypadek, widziałam fragment takiego filmu, w którym mąż zdradzał swoją żonę, a ona w desperacji utopiła ich maleńkie dziecko podczas kąpieli...
Może też miałaś okazję widzieć ten fragment (może i cały film?) i postanowiłaś to wykorzystać. Jeśli tak, to pogratulować pomysłu
Są błędy w tekście znanej wszystkim natury, ale generalnie tą pracę odbieram bardzo pozytywnie.
IV:
Zgrzyta mi tu zachowanie bohaterów. Chodzi o brak spójności między tym wszystkim.
Cytat:
Posłuchałam go, ponieważ miałam sentyment do niego.
|
Do kimono czy wojownika?
Cytat:
Zastanawiałam się, w którą dróżkę skręcić, ale kobieta zmienną jest.
|
I jak ma się jedno do drugiego? Przecież nie podjęła ostatecznej decyzji.
Cytat:
Oblatywały mnie kolorowe motyle, oraz piękne różowe liście ze specjalnie modyfikowanych drzew.
|
"Oraz" działa jak synonim "i" - jak wiadomo, przed tym spójnikiem w większosci przypadków przecinka się nie stawia.
Jako nieobeznana z kulturą Wschodu, fragment jest dla mnie kompletnie niezrozumiały.
Poza tym, zakładając, że ciąg dalszy by nastąpił, o czym byłoby FS?
Jeśli dobrze odgadłam, kto jest autorką tej pracy, to muszę powiedzieć, że trochę się zawiodłam.
Twój styl pisarski w zasadzie nie jest mi znany, ale, z wiadomych powodów, spodziewałam się czegoś naprawdę "mega", co by mnie powaliło na kolana.
Albo to mi się zmienił gust.
V:
Bardzo ładny wstęp. W zasadzie idealne wprowadzenie do tematu.
Cytat:
- Lei, już czas! - to Kasumi, która zza zamkniętych drzwi pospieszała dziewczynę do wyjścia.
|
Fragment po drugim myślniku to zlepek dwóch zapisów stosowanych przy dialogach.
Na przyszłość - jeśli już piszesz coś takiego po przecinku, staraj się, żeby było to krótko ujęte, np. " - ...! - zawołała Kasumi zza zamkniętych drzwi".
Jeśli jednak zależy Ci na "pełniejszym" opisie sytuacji, to fragment po drugim myślniku przenosisz linijkę niżej, oczywiście bez myślnika, i kontynuujesz opis, rozbudowując go tym samym.
Cytat:
W jednej chwili do Lei dotarło, że dziewczyna, która spoglądała na nią z lustra, była kimś zupełnie obcym. To nie była ona, nie taka jaką chciała być, tylko sztucznie umalowana "lala".
|
Haha

Tak trochę znajomo brzmi

Problem w tym, że do prologu to nie bardzo pasuje
Jeśli chodzi o treść samą w sobie, to jest bardzo OK. Tylko, jak wspominałam linijkę wcześniej, dobrze by to wyglądało w "normalnym" odcinku FS. Teraz tak średnio.
Błędy się trafiały, ale tragedii nie było

I jesteś chyba drugą, no, może trzecią osobą, którą jestem w stanie zidentyfikować po tekście
VI:
Nie, tak się nie zaczyna opowiadania.
Za szybko przelatujesz z jednej myśli do drugiej. Momentami wręcz się "tracę" przy czytaniu tego.
Zgubił pantofelek i będzie się musiał tam wrócić?!




No okej...
Poza tym, jak się to ma do zdjęcia?
VII:
Ładnie, profesjonalnie, chociaż osobiście denerwuje mnie to w książkach, że początki są takie niezrozumiałe. Czytam, i czuję się taka głupia, bo nie bardzo wiem, o co chodzi. O ile niewiadomych, nowych nazw nie jest za dużo, to początek jest dobry. Po przeczytaniu Twojego tekstu pozostało negatywne wrażenie jeśli o to chodzi.
Miło jednak przeczytać "coś innego", oryginalnego

No i niemal bezbłędnego!
Tylko, właśnie - znowu się to nijak ma do właściwego zadania konkursowego.
Ogółem - podoba mi się poziom prac. Lata wcześniej był on dość zróżnicowany. Teraz widzę, że panuje moda na "artystyczne" pisanie i szanse się wyrównują tym samym

Powodzenia, bo każdy z tych prologów ma w sobie coś urzekającego
Btw, szkoda, że na forum nie działa kod [spoiler]