Nieźle, nieźle. Wszystko się komplikuje. Bractwo jednak dorwało Sam

No i kto by pomyślał, że spotka tam... swoją matkę!
Ciekawe, jak sytuacja się dalej rozwinie. Może Alex ruszy sumienie i ocali swoją córkę?
a Joanny to ja strasznie nie lubię. Niech ta stara jędza już zniknie

Dobrze, że chociaż nie zdążyła krzywdy zrobić Charlie.
Czekam na kolejną część.