Dziękować za komentarze, ogromnie mi miło. 
Jestem na siebie zła. Odeszła mi wena do pisania opowiadania, dlaczegoż to. Nie wiem. Myślę, że raczej się pogniewacie tu na moją wenę twórczą.

Postanowiłam, że nie będę, jak idiotka czekać na tą mobilizację do pisania. Żeby zaspokoić wasze głodki na odcinki, one będą luźne, jak początkowe, kiedy opisywałam perypetie Julki i Bryce'a.
Na początku chcę poinformować, że nasz najmłodszy członek rodziny Dzikusów, Patrick, zmienił swoją grupę wiekową !
Jestem z niego tak dumna, że jest takim mądrym i pięknym chłopczykiem <'3 Don't worry kochani, Lemon jeszcze nie jest młodą dorosłą ani nic, więc można spać spokojnie.
A Julka spotkała dżina, i poprosiła go o przedłużenie życia. Przedłużył mi o 100 dni, wtf.

Dłuższe życie - więcej zabawy
Ale już wracając do Dzikusów. Jak ostatnie zdanie z ostatniego odcinka z III serii mówiło, że przeprowadzamy się do Appaloosa Plains, tak i poczynamy wieść szczęśliwe życie, jupi !

Kodem ustawiłam zimę (jestem cziterem :<), bo nie chciałam zaczynać od lata. Pierwsze, co przykuło uwagę to festiwal, a nie śnieg po kolana !
A poziom śniegu jest cały czas wysoki, zima chyba jak w Polsce

Mama i synek na łyżwach pojeździli, Lemon nie jeździła, bo biegała po lodowisku na hardcora, bo jest wampirem i trza się popisać przed ludźmi. Tak więc swoją kreatywność oddawała podczas lepienia bałwanów.

I podszedł do niej jakiś chłopak, i powiedział, że ładną kulę robi, hah. ;'3
A Julkę zaczepił na lodowisku jakiś mężczyzna. Spokojnie, żaden zboczeniec tylko Sexmen, jak go nazwała Eyvee.
Ta piękna osobowość to Lucas, jej najlepszy przyjaciel od liceum.

Wiadomo no, trzeba było powspominać podczas jazdy, i trzymać się za rączki, aww. ♥ I jak mówiłam, że Lucas jest okularnikiem, to już widać, no tzn. z boku tylko hehehe XD Słodko razem wyglądają :3
A tamten chłopak, który już z Lemon lepił bałwana, to Dennis, adoptowany syn Lucasa.

Przeszedł małą operację w CAS'ie, i myślę, że jak na moją wenę jest seksi <'3 Muszę go pilnować, bo się miętoli z dziewczynami zza plecami Lemon, a on się Lemon podoba. *,..,*
I Patrick ładnie sobie jeździ. Ja go uwielbiam, jako nawet maxisowego sima ! Kocham go, już sobie wyobrażam go i masa dziewczyn za nim hah
Kiedy Lucasowi, Julce i Patrickowi znudziła się jazda na łyżwach, postanowili zrobić aniołki na śniegu.

Ja tak Patricka uwielbiam, że posiadam folder z jego screenami
Kiedyś udostępnię na wasze życzenie
Po zabawach na śniegu, Lucas musiał się odważyć i poprosić Julkę o nocleg, ponieważ on i jego syn nie mają gdzie mieszka, bo spalono ich mieszkanie.
Plus do tego złapał ją za rękę, ooo. *3* Przyjaciółka bez wahania zgodziła się.

Zaproponowała mu, że pojadą do lokalu, a młodzież i dzieci pojedzie do domu, zgodził się. <'3
Pojechali do Karaoke Mistrza Miecia, nazwa mnie rozbraja

Postanowili, że zagrają sobie partyjkę bilarda. Miło im się grało, a Lucas robił słit dzióbki, gdy Julka nie patrzyła haha

<'3 Uznam, że jest mistrzem w robieniu dzióbków, sam seks, grrr. *^* Julia wyglądała w tym stroju seksi, tak w sam raz, tylko ta fryzura, nie mogłam się zdecydować :c Mam chyba tylko 4-5 fryzur z neta
Po partyjce trza było do domciu wracać i do łóżeczka się położyć.
Julia tak się za przyjacielem stęskniła, że aż się do niego przytuliła, aww.

333 Tak, Lucas ma tatuaż. Nie tylko na ramieniu, ale też i na lewej ręce.

A w tym czasie wizytę złożyła mi kosmitka staruszka, zaciesz u mnie był jak dziecko, hah

Oczywiście natychmiastowo kazałam Lemon zapoznać się z osobą z galaktyki, i się zastanawiam, czy jak następnym razem się pojawi, to czy jej do rodziny nie zaprosić.

I ma chyba tendencję do swojej laski, bo gdy skanowała coś, to dalej tą laskę trzymała
No i co ? To na tyle, dzięki za przeczytanie, i zostaw po sobie mały ślad w postaci komentarza !