O proszę, czyżby pomiędzy nową panią doktor a Alexem miało zaiskrzyć?
Szykuje się jakiś mały skok w bok?
Ech, Alex zupełnie nie docenia tego, co ma... wcześniej tak walczył o swoją żonę, a teraz? Mogę się założyć, że jeszcze będzie tego wszystkiego żałował.
Biedna Mila, współczuję jej tego małżeństwa. Pewnie jest zdezorientowana, Alex co rusz to ma inny humor i nie wiadomo czego się można po szanownym panie doktorku spodziewać!;/
Oby tylko Rob pojawił się w odpowiednim momencie.
Jayden jest słoooodki!

Oby nie odziedziczył charakterku po tatusiu...