Huh, jak dobrze, że David spławił nachalną Loreen. Nie udało się dziewczynie go zdobyć. I dobrze. Ciekawe, kiedy do niej dojdzie, że David nie odwzajemnia jej uczuć

Stella się trochę wyluzowała, to świetnie, musi trochę wyjść do ludzi, bardziej się otworzyć. Może niedługo znajdzie jakąś wartościową przyjaciółkę? Nie uwierzę, że na uniwersytecie są tylko osoby pokroju Loreen
Co do tego pocałunku... skoro Stella wcześniej nie miała podobnych sytuacji, nie bardzo wiedziała jak się zachować, i w sumie to ja jej się nie dziwię. Żeby tylko Tom nie zraził się do niej, sądzę, że mógłby spróbować ją zrozumieć.
Noo... czekam na kolejny ^^