Noah spotkał w końcu jakąś nową dziewczynę, zobaczymy co z tego wyjdzie.. Chociaż zdanie: "
To wymyśl coś, jeśli chcesz być ze mną." nie spodobało mi się. Zabrzmiało to tak, jakby stawiała mu warunki..
No tak.. A Barneyowi oczywiście największą frajdę sprawia alkohol. Zresztą a komu nie
Asha ma naprawdę tupet, żeby po tym wszystkim przychodzić jeszcze do chaty Giny i uwodzić jej chłopaka, no naprawdę nie ma wstydu.. Barney prawie dał się nabrać na jej sztuczki.. Ech.. on i te jego samcze instynkty..
Tja, ona za tysiaka może co najwyżej buty kupić. Od razu skojarzył mi się film "Kiler" i tekst Gabrysi do Kilera - "Co? 300 dolarów? Co ja za to kupię? Waciki?"

Asha powinna się cieszyć, że w ogóle coś dostanie. ale 10 tysiaków to już przesada. Barney jest idiotą, że się tak daje. Dla tej laski to pewnie dopiero pierwsza rata i tak łatwo mu nie odpuści. Mam przeczucie, że jeszcze nie raz przyjdzie po następny czek.
Dobrze, że Gina postanowiła od niego odpocząć, dobrze jej zrobią wakacje od jego osoby i wszystkich jego kłamstw. Pewnie i tak ostatecznie do niego wróci, ale sam fakt, że wykazała aż tyle zdrowego rozsądku mnie zaskakuje

Zraniła jego dumę, phi, też coś. A ile raz on ją zranił? Niech przestanie w końcu myśleć tylko o sobie i zacznie myśleć też o niej. Zresztą to chyba lepiej, żeby jej decyzja była w pełni subiektywna niż żeby działała pod wpływem chwili i później tego żałowała..
czekam na więcej