Widze, że jednak zdecydowales sie dodac kolejna historie. To bardzo dobrze.
Zaczyna sie tragiczna historia rodzenstwa, rodzice im powymierali i musza sobie radzic sami, najgorsze jest to, ze nie maja za duzo pieniedzy na przezycie. Wiadomo jakie potrzeby ma dziecko chodzace do szkoly, a co mowic o nastolatce, chyba dobrze zrozumialam to jest nastolatka?
Jenny bedzie musiala znalezc jakas prace, zeby utrzymac siebie i brata. Oby im sie udalo
Czekam na dalszy rozwoj wypadkow