Przebrnęłam w końcu przez te wszystkie odcinki

.
Jeśli chodzi o stronę techniczną, to widać znaczną poprawę, ale jeszcze trochę pracy przed Tobą. Interpunkcja leży... Wkrada Ci się trochę błędów.
Jak już ktoś chyba wcześniej wspomniał, niektóre dialogi są sztuczne.
Żeby nie było, że tylko się czepiam, to muszę Cię pochwalić za całkiem bujną wyobraźnię. Mimo tych wszystkich błędów i niedociągnięć od strony technicznej, to i tak całkiem ciekawie się czyta, bo sporo się dzieje i nawet ciekawie prowadzisz akcję

Co prawda OJSG bywa dość przewidywalne (jak choćby fakt, że to Rocco jest narzeczonym Cassie), ale komu udaje się tego uniknąć?
Dodatkowy plus za naprawdę ładne wnętrza

.
I jedna taka sprawa... Zastanawia mnie, jak bardzo realne jest Twoje OJSG..

BMW EfficientDynamics Concept to kosmos, taki jak mercedes co rośnie na drzewach

. Jeden jest taki (BMW EfficientDynamics Concept) i zapewne nikt nim nie jeździ. Taka pokazówka raczej. Opowiadania zazwyczaj rządzą się swoimi prawami, dlatego spytałam o ten realizm

. Zresztą nie jestem fanką BMW... No i z Barneyem mamy chyba zupełnie inny gust, jeśli chodzi o auta. No cóż, nie wie co dobre

.
Fabian... w końcu wszystkie jego matactwa wyszły na jaw. Współczuję tylko Mii, że tyle lat zmarnowała, żyjąc z zupełnie obcym człowiekiem, który miał ją gdzieś... W sumie dobrze, że skończył, jak skończył

.
Noah chyba lepiej w tej ostatniej fryzurze

. Nie podoba mi się tylko, że się tak zmienił... A na tej swojej Yvette to się jeszcze przejedzie. Puści go w samych skarpetkach albo i bez.
Ciekawe jest to, że Asha ciągle tylko jęczy, jaka to ona biedna i nie ma gdzie się podziać... Przecież to modelka i tyle agencji się niby o nią zabijało... To niech ruszy w końcu tyłek i zacznie pracować. Nikt jej dłużej nie będzie utrzymywać. No chyba, że Barney będzie na tyle głupi, że da się szantażować i będzie jej płacił, bo to, że te 10000 było tylko pierwszą ratą, to pewne.
Barney i Gina... no tu to mam trochę mieszane uczucia... Niby lubię Barneya, ale... No właśnie... Wystarczy jakaś "egzotyczna piękność" i od razu jej ulega. Niby się nie daje, ale jednak cieszy oczy widokiem a nawet się obcałowuje z takimi. No cóż, on jeszcze musi popracować nad tą kwestią... No i cud się stał, że w końcu wyjawił Ginie prawdę. Podmienili go, czy co

?
Żeby nie było: mam nadzieję i wiem, że Barney się jakimś cudem wykaraska z tego całego porwania. Oby z jak najmniejszym uszczerbkiem na zdrowiu i życiu

.
No i nie zabijaj Mii. Jesteś jej winna zadośćuczynienie za pawiana - Fabiana

.
Fajnie, że Foley się spiknął z Nikki. Pasują do siebie

. Teraz znajdź kogoś dla Marlowe'a. Niech się chłop nie marnuje

.
PS. Przebrnęłaś przez ten komentarz

?