Znowu strasznie tu cicho...
Na szczęście mój Wen do mnie powrócił, przynajmniej na razie.
Robin - aktualnie jedna z moich trzech ulubionych simów. Pozostała dwójka później.
I bonusik (bo ładnie się uśmiechnęła.

Wbrew wyglądowi nie jest to pogodna osóbka).
[Może ktoś będzie wiedział, na kim wzorowana].
Dziękuję.