Och, no zdjęcia z plaży niszczą, zwłaszcza to z linku! I jaka sielanka, aż trudno uwierzyć, że chodzi o faceta, który przechodzi taką próbę. Jade ma szczęście, że Ermac potrafi się tak kontrolować, w przeciwnym wypadku byłoby już po niej... Uroczo się dziewczyna zawstydziła, no ale co się dziwić, na kolegę patrzy się inaczej, a inaczej na osobę, do której czuje się coś głębszego, zwłaszcza skrycie.
Tanya... Nie lubię jej za sam wygląd. Niby taka słodka buzia, a w głowie pełno intryg i złośliwości. Niektórzy zdecydowanie powinni wyczuwać, że inni nie życzą sobie ich obecności. Mam wrażenie, że będzie kręcić się za bardzo koło Suba, by działać na nerwy Kitanie. A może Scorpion się jej spodoba (jeśli go spotka)? O ile Kitana trzymała jeszcze fason podczas pierwszego spotkania, tak Rain dał Tanyi bezpośrednio do zrozumienia, żeby spadała. W tej jednej kwestii trzymam jego stronę. Już się boję, co ona tam może namącić... Swoją drogą, Rain bez maski wygląda zabójczo

Kitana jaka niewyżyta... I Sub taki wyluzowany. Aż miło popatrzeć na tę dwójkę. Zastanawia mnie tylko, jak długo ta sielanka potrwa, bo przecież w opowiadaniach nie może być zbyt długo różowo...
Wiedziałam, że Smoke będzie drążył temat Zaświatów. Szkoda, że nie było nam dane poczytać rozmowy między nim a Mileeną, ciekawa byłam jej reakcji i tego, jak na poczekaniu wymyśla te wszystkie wyjaśnienia. To mogłoby być interesujące. Moje ciasteczko jest tak łatwowierne...

Biedna Jade... Usłyszała to, czego nie powinna. Ale z drugiej strony, może to i lepiej? Przynajmniej wie, na czym stoi. To może być trudne dla niej, ale mam nadzieję, że nie będzie dla niego niemiła i nie będzie go obwiniać o tę sytuację. W końcu to nie jego wina, że jest taki... Wierzę w mądrość Jade i myślę, że zamiast użalać się nad sobą, weźmie sprawy w swoje ręce i zacznie szukać sposobu, jak "uczłowieczyć" Ermaca. To na pewno nie będzie proste, ba, czy to w ogóle będzie możliwe? Jeśli kocha go naprawdę, to będzie szukać rozwiązania na wszelkie możliwe sposoby.
Fajny odcinek, opłacało się czekać tak długo. Mam nadzieję, ze komentarzowa frekwencja nie zawiedzie, bo bardzo chciałabym już kolejną część.