Bardzo mi sie spodobal ten odcinek, ladnie wszystko opisalas, pomimo malej ilosci zdjec czytalo sie gladko i moglam sobie wszystko swietnie wyobrazic
Jednak Miles chce sie Emilii pozbyc, teoretycznie ma racje, bo jego tryb zycia jest dla tak mlodej dziewczyny niezbyt pozytywny. Ciagle przewijajace sie kobiety moga niechcacy zburzyc poukladana psychike dziewczyny. A jakby zobaczyla niedwuznaczna scene juz wole nawet o tym nie myslec

Po co ma byc tak bezwzglednie uswiadomiona. Zreszta nie wiem jak z nia bylo wczesniej.

W sumie dobrze, ze znalazl swoja dawna znajoma, ona tez potrzebuje pomocy przy dziecku, mam nadzieje, ze Emili bedzie miala reke do niego, z tym ze to roznie bywa.
Chociaz ja osobiscie bym wolala, zeby razem zamieszkali i moze jezeli Miles nie ma dodatkowego pokoju, to moze by zrobil jakas scianke i oddzielil dla niej pokoj.
Zaciekawilas mnie bardzo, czekam na nastepny odcinek, licze na wiecej zdjec, robisz je ciekawie i pieknie oddaja sytuacje