Przyznaje sie to ja jestem ta osoba, ktora miala ci szybko skomentowac odcinek, ale na serio nie wiedzialam co napisac, a zwykle nie brakuje mi jezyka w gebie
Jak przeczytalam to:
"- Nic, wyjdź! Przecież mówiłem Ci żebyś tu nie wchodziła! Wynocha! Idź umyj kibel na dole, bo długo korzystałem i jest brudny! Zrozum, że takie osoby jak Ty nie mają prawa podskakiwać mi! Jesteś zwykłym śmieciem, do kopania i pomiatania! Słyszysz!
- Jesteś nienormalny! Stary niewyżyty idiota! – po tych słowach wstał, zamknął drzwi i okna, po czym zaczął dobierać się do mnie.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam co się ze mną stanie i zaczęłam żyć chwilą."
To juz zupelnie nie wiedzialam co myslec, najpierw ją wyzywa od smieci a potem sie do niej dobiera i ona mu jeszcze na to pozwala, dla mnie to za bardzo pokrecone
normalna kobieta zwiewalaby gdzie pieprz rosnie, zeby nie miec nic wspolnego z tym obrzydliwym gosciem
Cala ta historia jest dla mnie strasznie chaotyczna i niezrozumiala
Nie obrażaj się na mnie.
Moze troche to uporzadkuj w nowej opowiesci i bedzie ok
pozdrawiam