View Single Post
stare 29.07.2013, 14:46   #195
Kędziorek
Supermoderator
 
Avatar Kędziorek
 
Zarejestrowany: 15.03.2012
Skąd: Mój pokój.
Wiek: 32
Płeć: Kobieta
Postów: 3,269
Reputacja: 27
Domyślnie Odp: I Love You I'll Kill You

Przepraszam, przepraszam, przepraszam za moją nieobecność
Ostatnio narobiłam sobie na forum sporo zaległości w komentowaniu, ale postaram sie od teraz komentować wszystko na bieżąco

Odcinek 17
Że też Jade w ogóle rozważała rozmowę z Quan Chi Jestem w szoku normalnie.. Dobrze, że Rain jest taki milusi i jej pomaga, chociaż widać, że nie robi tego jakoś szczególnie chętnie..

Hanzo nie ma łatwo z tym całym Noobem, oj, nie ma.. Mam nadzieję, że nie prędko wyjdzie na jaw jego pomoc w ucieczce Ermaca (bo, że to kiedyś na jaw wyjdzie jestem dziwnie pewna . Tak czy siak, dobrze, że Hanzo ma u Quan Chi tak duże rezerwy zaufania, a Noob jest chyba zwyczajnie o to zazdrosny
Nagle mi się pojawiła w głowie taka teoria. Hasashi specjalnie przystał do tego czarnoksiężnika, wykonywał jego rozkazy, zdobywał krok po kroku jego zaufanie, by później móc krzyżować mu plany tak, jak teraz na przykład. Może czuł, że Quan Chi planował coś większego i postanowił go zinfiltrować od środka (co by jednak wykluczało w pewien sposób opętanie..). Hmm... muszę to jeszcze poważnie przemyśleć

Biedny Smoke Mileena tak z nim igra, wkurza mnie ta małpa Jeśli nie zrezygnuje ze swojego planu i nie przestanie wykorzystywać Szarusia to skopię jej tyłek, a co!
Co innego, gdyby się w nim zakochała, co jak widzę powoli się już dzieje. Jeśli nie zaakceptuje tego uczucia i nie zacznie być szczera, to niech spada. Ranić perfidnie chłopa nie pozwolę!


A z Kitany jaka zazdrośnica, hje hje W sumie mogła jej wydrapać te gały, czemu nie..

Scena, kiedy Sub przyłapał Smoke'a i Mileenę - boska
Szkoda, że koleś chwilę później trafił na Tanyę. Czy ta laska musi zawsze wszystko mieszać? Z dwojga złego naprawdę wolę już Mileenę.. A królowa mogłaby zagonić tamtą laskę do jakiejś roboty, na przykład sprzątnie stajni.. albo chlewu, wśród świń czułaby się jak wśród swoich

PS. Linkowe zdjęcie nie działa..
PS2. Wyszło mi tu chyba więcej emotek niż tekstu


Odcinek 18

Noooo... Słowa Jade musiały dać Kitanie dużo do myślenia.. Choć to jej niezdecydowanie chwilami działa mi na nerwy. Dwóch srok za ogon trzymać nie można, jeśli babka szybko się nie zdecyduje to straci ich obu. Zresztą, Sub najwidoczniej już ma dość i ja mu się nie dziwię. W końcu ile można grać drugie skrzypce? Kitana przez większość czasu jest pewna swoich uczuć do niego. Większość, bo jak tylko słyszy o Scorpionie, to zaraz jej się klepki przestawiają i już sama nie wie, czego chce. Jak tak nie może zapomnieć o Hanzo, to mogła się nie zabawiać kosztem Suba, w końcu on też ma jakieś uczucia. Najlepiej niech unika obu, dopóki sama nie zrozumie czego chce, choć, co do tego unikania, to wydaje mi się, że Sub Zero nie podszedłby teraz do niej z metrowym kijem. Serio, ona jest taką masochistką...
A biednego Suba to tylko przytulić na pocieszenie (ja się zgłaszam, jakby co )

I nie sądziłam, że Tanya ma jakieś powiązania z Quan Chi.. Znaczy zastanawiałam się, czemu jej osada nie została przez niego przejęta czy coś, no i czemu przejście do Edenii w Zaświatach nie jest strzeżone przed intruzami, ale teraz powoli mi się wszystko rozjaśnia.. a Tanya staje się w mojej głowie coraz większą zołzowatą wiedźmą. WARA OD ERMACA! Spadaj na drzewo banany prostować, a nie mi się tu do niego przystawiać I jeszcze ten szantaż.. Najchętniej bym ją powiesiła za uszy.
Ciekawe, jak to się skończy. Mam szczerą nadzieję, że Tanya nie dostanie tego, czego chce.

A co do strony technicznej, to zauważyłam, że gubisz ostatnio dość dużo przecinków. Nie wiem, czemu mi się to tak bardzo rzuciło w oczy..

PS. Jeśli chodzi o odmianę imienia Ermac, to powinno się chyba pisać Ermac'iem albo Ermakiem, a nie Ermaciem (z tego, co pamiętam )

no i oczywiście, czekam na więcej
__________________
Mam łopatę.
Kędziorek jest offline   Odpowiedź z Cytatem