Mam na imie Morgana Rains. Jestem studentka medycyny, jedna z najlepszych i najbardziej cenionych. A raczej bylam, dopoki nie zdarzyl mi sie wypadek, w ktorym stracilam pamiec. Znalazlam sie wsrod ludzi ktorych absolutnie nie kojarzylam, sama i zagubiona. Osoby,ktore podaja sie za moich rodzicow wydaja sie nie miec ze mna nic wspolnego, nie jestem do nich podobna. Kazdy w rodzinie zachowuje sie dziwnie wobec mnie, tak jakby cos przede mna usilnie chcial ukryc... Jaka jest moja prawdziwa tozsamosc, dlaczego cala historia ze studiami wydaje mi sie taka naciagana i chwilami nielogiczna? Ta wyprawa ma mi pomoc w odnalezieniu siebie, tej prawdziwej. Gdy dotarlam do Atlantydy poczulam sie z tym miejscem mocno zwiazana. Co dziwne, poruszalam sie po miescie swobodnie, jakbym znala je jak wlasna kieszen. Nie czuje wiezi z reszta tych, ktorzy tu ze mna przybyli w wyprawie. Odlacze sie od nich i zrobie wszystko, by odkryc moja przeszlosc, bo wiem, ze wskazowki znajduja sie wlasnie w bazie... Projekt jest tajny, ale zostalam przydzielona do wyprawy bez najmniejszego problemu, tak jakbym byla kims waznym dla rzadu i reszty dowodzacych. to wszystko jest takie dziwne...