Odp: Forumowa Mafia
Niezdarzyl sie nawet pozegnac, a nowopoznana kobieta wybiegla ze stolowki. Chwycil kartke, na ktorej byly jakies numerki. To chyba byl numer telefonu...
- Kurde, jak ja do niej zadzwonie, jak nie mam telefonu.
Wyszedlem ze stolowki i podarzylem w strone stodoly, ktora moge nazwac domem...
|