Odezwała się... Piękny dzień, zaiste. Nie wiem, czy to był sarkazm, czy zwyczajny brak myślenia. Jaki normalny człowiek idzie się upić samotnie z okazji pięknego dnia... "Wybitna studentka? Wolne żarty!" Przez sekundę poczułem, że chciałbym jednak zostać sam, szybko jednak odrzuciłem te myśli, doceniając, że jednak ktoś ze mną jest.
edit. 3x "jednak" w jednym zdaniu, cudnie
__________________
NO HATRED
Strzeż się tej krainy grzybów,
choć słoneczna kusi łąka -
kto swe kroki tam skieruje,
temu jeno płacz, rozłąka.