Odp: Forumowa Mafia
Spacerując po Atlantydzie spotkałem wielu ludzi, ktrzy, podobnie jak ja, nie byli do końca oswojeni z sytuacją. Nie chciałem zagadywać do nikogo, gdyż - co tu kryć - wstydziłem się przyznać do bycia takim ciamajdą. Mój wielki guz na czole nie mógł umknąć niczyjej uwadze. W pewnej chwili napotkałem czyjś wzrok. Jakaś kobieta patrzyła na mnie i najwidoczniej sprawiało jej satysfakcję obserwowanie mojego zakłopotania. Postanowiłem stawić czoła wyzwaniu, podszedłem bliżej i otworzyłem usta, aby coś powiedzieć. Była szybsza.
|