Odp: Forumowa Mafia
Z Charionette poszło mi znacznie lepiej. Wspólnie zaczęliśmy szukać dokładnej lokalizacji skoczków. Nagle podszedł do nas Maqryll. Zbliżył się, a po chwili wycofał. Chciał nam coś powiedzieć. Złapał nas za ręce (dziwne...) i oznajmił:
- Jestem Wraith!
Wraz z Cheriie wybuchnęliśmy śmiechem.
|