Odp: Forumowa Mafia
- To sporo jak na jednego człowieka - powiedziałem, gapiąc się przed siebie. - Mam nadzieję, że jakoś odzyskasz mieszkanie, no i znajdziesz swoją przyjaciółkę...
Po dłuższym milczeniu dodałem:
- Przepraszam, ale chyba będę już wracał do domu, już się ściemnia, a ja nie znam tych uliczek na tyle dobrze, żeby chodzić nimi po nocy. Trzymaj się! - zawołałem odchodząc.
|