Odp: Forumowa Mafia
Nic, zupełnie nic nie znalazłam. Rozejrzałam się jeszcze zrezygnowana, jakby z nadzieją, że jakiś potwór na mnie wyskoczy, a ja go raz- dwa zastrzelę i pójdę w końcu spać. Niestety, jedyne, co zauważyłam niepokojącego to jakieś dziwne pułapki przed wejściem do jednego z mieszkań. Postanowiłam, że nie będę jednak ich testować na swojej skórze. Ruszyłam w stronę stołówki i tam zamówiłam sobie mocną kawę. Coś czuję, że czeka mnie całonocna warta... co chwilę później potwierdził mój przełożony. Westchnęłam. Czasem mi się zdaje, że ten facet umie czytać w myślach na odległość.
__________________
Mam łopatę.
|