Odp: Forumowa Mafia
Kiedy Don zerknal do walizki nie mogl uwierzyc w to co widzi. Zauwazyl tam dwie probowki; jedna z nich byla napelniona jakims plynem, druga byla pusta. Ale nie to przykulo jego uwaga najbardziej. Oprocz tego w neseserze znajdowal sie pistolet.
- Pistolet? Na co mi ***** pistolet? - powiedzial z przejeciem.
Mezczyzna nie wiedzac co jest grane zamknal walizke, ktora ponownie wlaczyla swoje zabezpieczenia.
Minelo jakies 30 min, kiedy postanowil opuscic swoje mieszkanie. Uznal, ze musi odwiedzic stolowke, poniewaz jego glod wzrastal w zastraszajacym tepie. Przez cala droge, zastanawial sie kto mogl stac za zabojstwem Dzoany. Wtedy przypomnialo mu sie, ze oprocz jej spotkal jeszcze fotografa wojskowego, nijaka Charionette. Wtedy zatrzymal sie a w oczach pojawily sie pewien blask.
- A moze to ona? - pomyslal.
Don nie znal tu nikogo, wiec nie wiedzial co mam myslec. Doszedl jednak to wniosku, ze nie fair jest tak bezpodstawnie oskarzac kogos, o tak powazny czyn. Ruszyl z miejsca i udal sie na stolowke, by zjesc jakis pozywny posilek.
|