Odp: Forumowa Mafia
Tym razem wstałem znacznie wcześniej, niż w poprzednich dniach. Zamierzałem poświęcić cały dzień na wnikliwą obserwację całej załogi. Miałem już wprawdzie jednego podejrzanego, ale o ile mógł on stać bezpośrednio za morderstwami z wczoraj, o tyle raczej nie zabił Dżołany. Tamtego dnia wyglądał na pijanego i miałem go wciąż na oku. Ich musi być więcej. Nie zamierzam dłużej bezczynnie patrzeć i czekać aż sam padnę ich ofiarą.
|