Sqierka, bardzo się cieszę, że wreszcie wstawiłaś odcinek! I to taki długi

Powiem szczerze, że zawsze z przyjemnością czytałam perypetie Twoich bohaterów. Alex bardzo mi się podoba -> jak zwykle zresztą

, nawet wydaje mi się, ze wygląda lepiej, jakbyś go podrasowała, to samo tyczy się Mili, jest o wiele piękniejsza.

Ta simka bardzo mi się podoba być może dlatego stworzyłam sobie Rudą Ritę na podobieństwo twojej Mili. Wiem, że nieudolnie ale taki miałam pomysł, a teraz mam taką prośbę do ciebie, zrób dla mnie simkę taką ostrzejszą o bardziej czerwonych włosach dla takiego jednego

Masz dużo czasu bo u mnie gra dalej nie działa.
Co do odcinka, to byłam zdziwiona zachowaniem Alexa, który facet by odszedł od takiej sexy girl.

Juz bardziej by rzucił telefon w kąt i dalej zajmował się Mila.

Widocznie ona już go nie kręci albo tak bardzo boi się o ich życie, że traci chęci na zabawę i stres go zżera. W każdym razie zostawia Milę bez żadnego wytłumaczenia, wcale się nie dziwie, ze ona jest podejrzliwa, ja bym się w pięć sekund wk...ła i dała mu taki popis, że zaraz by mi wszystko wyśpiewał. Ona jest za łagodna dla niego.
Motyw z klubem i wyciąganie kasy od Alexa bardzo mnie zdziwił, bo cały czas myślałam o krwi jakiej chciał Ever na początku. Ale widocznie wampir ma taki kaprys i chce się zabawić kosztem Alexa. Oby nie załatwił go na goło i wesoło, bo nie będą mieli co jeść z Mila i słodkim maluszkiem. Dzieciaczek jest taki kochany.
W szpitalu oczywiście Audrey się pojawia, ona to jest niezła manipulantka pod pozorem niewinnych pytań o Coopa, dalej chce się wkręcić w laski przystojnego doktora. Pod pozorem przyjaźni może go uwieść, faceci są czasami tacy naiwni i idą jak muchy na lep, nawet nie wiedzą, że już są w rękach jakiejś cwaniary. Podejrzewam, że Alex jej w końcu ulegnie, czego na serio bym nie chciała, on ma być dla Mili.
Trochę jak zwykle namieszałaś w życiu mojej ulubionej rodzinki, ale jest fajnie i czekam na następny oczywiście.

Pozdrowionka Mile cmok