Biegiem ruszyłem w stronę centrum. Tak, miałem zniknąć i nie wrócić, ale skoro dostałem chwilkę dodatkowego czasu, muszę wszystko przeanalizować! Musze koniecznie wiedzieć, kto zginął i kto podejrzewał tę osobę. Zostałem sam, wiem o tym, ale to nie znaczy, że jestem bezsilny. Nadal stanowię jedną piętnastą ogółu.
A zatem to Kenny. Też myślałem, że jest winny. Wszyscy go podejrzewali, więc i ja dałem się zwieść... Kto się tak przy nim upierał? Morgana! Mam osobę numer jeden... Czemu Apocalypsa głosowała na Dianę... Bo była przekonana, że jest winna. Apo nie może być winna, w każdym razie to dość mało prawdopodobne. Z koeli Diana... Ona jest bardzo podejrzana, od samego początku taka była! Tak samo, jak Lubie. Czemu tak nagle stanął na czele opozycji przeciwko mnie?
Ladrón wydaje się być ślepo posłuszna, idealny materiał na zdrajcę. Już od dawna ją podejrzewałem, a teraz mam coraz więcej pewności.
Kto jest piątą osobą...? Ha! Fallen! Kto to taki? Nikt jej nie widzi, nikt nie słyszy, a ona i tak wie, że jestem łatwy do sprzątnięcia.
Z drugiej strony, wciąż nie wiem, co mam myśleć o Restless i Luflee. Na wszelki wypadek je też będę miał na oku. Przynajmniej dopóki nie zginę, a stanie się to najpóźniej jutro.
Motyka, tak bardzo chciałbym cię teraz przeprosić... Ale wolę ci się nie pokazywać, po tych wszystkich oskarżeniach. Nos na pewno jest niewinny, Cherrie także!
Co do Kędziorka mam mieszane uczucia. Ale zaufam jej.
EDIT: Ej, Lubicz, bez fałszywych plotek, czytaj moje posty lepiej