View Single Post
stare 08.08.2013, 19:02   #1382
Libby
Administrator
 
Avatar Libby
 
Zarejestrowany: 17.01.2006
Skąd: z kabiny F-14 Tomcat
Płeć: Kobieta
Postów: 3,862
Reputacja: 15
Domyślnie Odp: Forumowa Mafia

Walka rozgorzała na dobre.
Skoczki walczyły dzielnie, ale gdy Nostradamus był pogrążony w obronie i nie spodziewał się zdrady, Charionette przypuściła na niego atak. Najpierw stracił silniki inercyjne, a po kolejnym ostrzale jego skoczkiem wstrząsnął wybuch.
Libby obserwowała na lokalizatorze rozmieszczenie statków – rojów i skoczków a także ludzi w mieście. Gdy zauważyła, że na ekranie zgasła jedna kropka, zaklęła siarczyście. Mieli i tak małe szanse na utrzymanie miasta, a teraz jeszcze stracili oba skoczki.
W bazie w tym samym czasie wcale nie działo się lepiej…
- Co ty robisz?! – wrzasnął Lubie, gdy zauważył, że motyka wybiera jakiś adres na DHD. – Mieliśmy nigdzie nie przechodzić!
- Ja się nigdzie nie wybieram… - zaśmiał się złowieszczo, wybierając przypadkowe symbole na konsoli. – Ale ty owszem, przyjacielu – mówiąc to, ogłuszył Lubie i gdy tylko tunel się otworzył, przerzucił ciało na drugą stronę. – Osłona, teraz – mruknął do krótkofalówki.
- Jasne, szefie – usłyszał po drugiej stronie głos Morgany, która właśnie wyciągała ZPM zasilające osłonę Atlantydy. Miasto nie było już dłużej chronione i ostrzał Wraith uderzył z całą siłą bezpośrednio w Atlantydę. Kilka wież od razu odniosło spore zniszczenia pod naporem ataku.
Libby zmarszczyła brwi, gdy zauważyła na lokalizatorze zbliżające się Fallen i Restless do pomieszczenia z fotelem. Nie musiała długo czekać, żeby przekonać się o efekcie ich wizyty. Ostrzał dronami znów został wstrzymany. Libby uderzyła pięścią w konsolę i ruszyła biegiem do pomieszczenia z fotelem, przewracając krzesło, na którym jeszcze przed chwilą siedziała.
Po chwili statki – roje wylądowały w mieście i wynurzyła się z nich armia Wraith. Ich wyznawcy liczyli na nagrodę. Nie wzięli jednak pod uwagę, że Wraith nie potrzebują ludzi do niczego. Kilku Wraith, gdy tylko podali adres Wrót na Ziemi, zgarnęło motykę, Morganę, Fallen, Charionette i Restless i zaprowadziło ich na statek – rój, gdzie unieruchomili ich w kokonach, aby zrobić sobie z nich późniejszą przekąskę.
Wraith wybrali interesujący ich adres i gdy tunel się otworzył, ruszyli na Ziemię, która była dla nich idealnym żerowiskiem…
Niestety ZPM był prawie wyczerpany, więc tunel był otwarty dość krótko. Jednak pierwsza tura Wraith zdążyła przejść na drugą stronę…



Udupiliście… >.<


Wyniki głosowania:


1. Morgana - Luflee
2. Roia - Nostradamus
3. Nostradamus - Luflee
4. Charionette - Luflee
5. Fallen - Luflee
6. motyka -
7. Diana - Luflee
8. Luflee - Nostradamus
9. Lubie - Nostradamus
10. Restless -Luflee




Kilka słów ode mnie:


Cytat:
Napisał roia
no... skoro morgana zagłosowała na plastika... to już trochę nie ma sensu głosowac na kogoś innego, bo... przegramy



Cytat:
Napisał Apocalypsa
ja moge zaglosować na Everlastinga... tylko ofc boje sie ze bedzie pudło. ale skoro juz Morgana zaglosowala to chyba nie mamy wyjścia



I gdzieś tam chyba było, żeby głosować na kogoś, a potem pomyśli się nad kimś pewniejszym…



Podsumowując: nie ogarniam…



Miałam nadzieję, że po śmierci kędziorka ktoś jednak wpadnie na trop. Do analizy głosowań należy też sprawdzenie, na kogo głosowała ofiara mafii. Nikt nie ginie bez powodu. Choć trzeba też uważać, bo czasem mafia może próbować zrzucić podejrzenia na kogoś innego.
Czemu zginęła kędziorek? Bo 3 razy trafiła w głosowaniach .


I teraz parę niespodzianek:


- wyznawcami Wraith byli: motyka, Charionette, Morgana, Fallen, Restless i Meona.
- doktorem była Luflee.
- Pradawny to kubuss (nie, nie kędziorek).

Co było źle? Za duży nacisk położony na fabułę. Na tym się wszyscy skupili. Dodatkowo liczbę mafiosów przygotowałam na 30 osób. Nie wszystkie wzięły udział w zabawie, co zaburzyło proporcje. Osoby, które się zapisały, a nie grały, nie będą mogły wziąć udziału w następnej edycji, jeśli taka powstanie.

Dziękuję wszystkim za wspólną zabawę .
__________________

Ostatnio edytowane przez Libby : 08.08.2013 - 19:06
Libby jest offline