Nie, nie uważam, że ciężko się to czyta.

Uwielbiam kotesy i bardzo zazdroszczę, że u Ciebie są one puszyste - u mnie mimo usilnych starań są takie jak w ts2.

Ciekawe czy będzie mały czarodziej czy tam czarodziejka! Będziesz mieć wtedy taki fajny trik z zabawkami jak ja, hahah.
Tak czy siak, cieszę się, że Maxime w końcu ustatkowała swoje uczucia, dobrze to jej zrobi. :3