I to tyle, jeśli chodzi o moje komentowanie na bieżąco

Wybacz, że tak długo
Tak zaczęłam czytać ten odcinek i nagle zatęskniłam za Ermakiem z pierwszych odcinków.. Serio, nie wiem co mnie wzięło, ale wtedy wydawał się taki... bezproblemowy

Ale, jejku, jak mi się fajne czyta scenki z nim i Jade

Mam nadzieję, że znajdą jakiś inny sposób na to kamienne serce niż wizyta u Quan Chi.
Co do Mileeny...
SIOSTRZYCZKO?!
Wiem, wspięłam się na wyżyny własnej elokwencji xD
Cytat:
- Hanzo… - Jego ochrypły, niski głos prawił, że przeszły ją dreszcze.
|
Wygląda, jakby to Hasashi powiedział to "Hanzo", a nie Kitana

Ale co ja tam wiem
A Kitana jak zwykle niezdecydowana :/
Kurka wodna, kobieto! Weź się w końcu za siebie, w końcu ile można? Wóz, albo przewóz. Jak dalej pójdzie, to będzie ranić wszystkich dookoła, aż tak bardzo jej z tym dobrze?
Skoro reaguje na Hanzo tak mocno, to niech wybierze jego i nie męczy dalej Suba, szkoda mi go
Ale w końcu dowiedziałam się o Scorpionie parę rzeczy, które chciałam wiedzieć
Dzisiaj króciutko, ale ostatnio nie mam weny na długie komentarze.. Mam nadzieję, że mi wybaczysz
PS. Mam nadzieję, że nie powtórzyłam zbyt wiele z komentarzy innych userów. Nie mam w zwyczaju ich czytać, żeby moja ocena była w pełni obiektywna, chyba rozumiesz

Choć z drugiej strony za wiele tu dzisiaj nie napisałam