[Caesum]

Problem w tym, że casuale lecą najpierw na grafikę, a dopiero potem na gameplay. Poza tym to stwierdzenie byłoby prawdziwe, gdyby to był dalej rok 2000 i pionierem było playstation 2 z pamięcią 32mb ram. Sprzęt komputerowy staniał, ósma generacja na horyzoncie. Nawet wiecznie w tyle gry RPG zaczęły dorównywać grafiką FPSom, które zawsze były w tym najlepsze. Jedynie tylko simsy wciąż siedzą w tym swoim brodziku i tworzą coraz to nowsze części o jeszcze większych wymaganiach, lecz nie wiadomo dlaczego, bo cała reszta pozostaje taka sama.

Ja tu nie oczekuję, że zaraz Maxis wyskoczy z simsami na CryEngine czy Unreal Engine, ale mogliby się chociaż postarać o dociągnięcie grafiki do faktycznie siódmej - obecnie już KOŃCZĄCEJ SIĘ - generacji. To co ja widzę to jakieś Wii a nie porządna gra godna swoich czasów.