Zaskoczyla mnie nominacja dla Libby szczerze mowiac. Bardziej oczywistym wyborem, byla by juz Charionette, no ale administracja wie lepiej

(i zeby nie bylo, nie ma tu ani krzty ironii, czy innych smaczkow jezykowych

)
Dziwi mnie natomiast postawa Liv. Ok, mozna miec swoje zdanie, no ale przeciez Administracja dobiera sobie takich "wspolpracownikow", jakich uwaza za godnych danego stanowiska. Nie brali by byle kogo, bo ani Bjork ani motyce nie jest w interesie narazanie forum na jakies komplikacje (nawet jezeli jej nowa rola mialaby sie teoretycznie ograniczac do usuwania nieaktywnych kont, jak to powiedzala Bjork, to i tak funkcja Administratora to znacznie powazniejsze stanowisko, niosace za soba rowniez i wieksza odpowiedzialnosc). I juz po raz kolejny Liv sie banuje na wlasne zyczenie... nie wiem, nie rozumiem takiej postawy

I zeby nie bylo, ja cie Liv wcale nie hejtuje, jedynie obiektywnie oceniam zaistniala sytuacje
I uwazajcie z ta wojna, bo Bjork znowu wlaczy swoj crazy mode i ponownie bedziemy robic komiksy, tudziez pic sobie z dziubkow
Nowej administratorce zycze zapalu do pracy i mnostwa dobrych pomyslow
edit: Zeby nie bylo tak kolorowo, musze sie czegos uczepic (offtop, no ale...)
Cytat:
Napisał Gingers
...powiedziała osoba która przez x miesięcy przeżywa konkurs na forum o the sims...
|
Znow nie chce nikogo hejtowac, ale umiejszasz znaczenia konkursowi, tylko dlatego, ze odbywal sie na forum the sims?

Bo ja tak odebralem twoja wypowiedz.
I jakby nie patrzec, jest "co przezywac", bo ludzie wlozyli mnostwo czasu i pracy w swoje prace, wiec mnie osobiscie taka wypowiedz urazila (nawet, jezeli ta wypowiedz nie adresowales do mnie konkretnie).