U mnie czwórka budzi bardzo mieszane uczucia

Najpierw, jeszcze przed pierwszymi newsami, świeżo po zapowiedzi byłem mega podjarany. Potem pokazali pierwsze obrazki i pfff... nie lubię

Potem był ten cały simscamp, jakieś nowości i w ogóle, znowu się podjarałem. A teraz stwierdzam, że jednak nie na to czekałem, a te wszystkie emocje tak skomplikują grę, że już nie będę w stanie utrzymać w ryzach przyzwoitości żadnej większej rodzinki

Jedyne co mi się podoba to to, że simy wreszcie będą miały pamięć i będą kojarzyły simów i relacje, jakie kiedyś ich łączyły! tylko żeby to nie działało znowu przesadnie - że rozwodnicy się nienawidzą czy coś takiego

Ostatnia nadzieja w dużym mieście, bez żadnych króliczych nor no i w rozbudowanym trybie budowania. Chce tam mieć cały constrainfloorelevation w łatwych do użycia suwaczkach!