@up: podpisuję się pod tym rekami i nogami!
Zresztą, zdecydowana większość społeczności myśli podobnie!
Za dużo chyba przesiaduję na MTS... Powstał tam
taki temat, który ostatecznie sprawił, że napisałam taką "listę życzeń", czyli czego oczekuję od TS4. Kilka punktów z niej to moje "dealbrakers"/must-haves - jeśli ich nie będzie, nie kupię gry.
Doszłam też do wniosku, że mój styl gry jest bardzo "rodzinny" - rzadko kiedy moi młodzi simowie nie zakładają rodzin, poza tym, powiedzmy sobie szczerze, lubię grać dziećmi

Oczywiście inne aspekty typu kariera, przyjaciele itd. też są dla mnie ważne. Ale jako że TS2 dała nam możliwość tworzenia wielopokoleniowych rodzin, to staram się z tego korzystać na maksa.
I właśnie ze względu na to martwi mnie TS4 - że za pomocą tych nastrojów i emocji zrobią z moich simów egoistów i będę się cieszyć jak podczas gry w TS3, że jestem w stanie ogarnąć trzyosobową rodzinę (przy czym w TS2 naprawdę sporym wyzwaniem są dla mnie domy, gdzie jest 6 i więcej simów).
Zwróćcie uwagę na charakter ostatnich newsów - nie ma w nich NIC o wzajemnych relacjach simów. Pomijając, że w ogóle zastanawia mnie, dlaczego gra, nad która pracują już kilka lat, jest NADAL w fazie pre-alpha i nic o niej nie wiemy de facto. Nielogiczne jest dla mnie też wywalenie CASTa na rzecz innych "nowości" - okazuje się on być jednym z najczęściej wymienianych dealbrakerów. Emocje? Nigdzie ich nie widziałam i nie wpadłabym na to, że właśnie na nich twórcy nowej części simsów najbardziej się skupią.
Albo gra, do której będzie wymagane połączanie z siecią. Nie, dziękuję. (już sama funkcja publikowania "wspomnień" simów z TS3 w necie z poziomu gry jest dla mnie wkuwiająca...)
Pograłam chwilę w TS3+Pokolenia, ale schrzaniony postęp historii kazał mi wrócić do TS2 i nie żałuję =)
Na koniec monologu bardzo Was zachęcam, żebyście też stworzyli sobie taką listę - jak już będziemy wiedzieć coś więcej i coś PEWNEGO, skonfrontujemy to z nią