Cytat:
Napisał Damian
The Sims 2 była po prostu płynna a w The Sims 3 co chwile coś się renderowało przez co gra co chwilę ścina, oddalenie też nie jest płynne - musi ścinać.
|
Każda gra co chwila musi coś renderować, na tym polega właśnie rola silnika graficznego - on coś renderuje. Nie możesz wyrenderować obrazu raz i oczekiwać, że będzie się zmieniał. Problem w tym, że The Sims 3 to ser, w którym jest więcej dziur niż samego sera i to już nawet niezależnie, czy mówimy o ilości bugów czy ilości obiektów, które trzeba dokupić w Store. Twoim tokiem rozumowania żeby TS4 poprawiło się pod względem optymalizacji musieliby po prostu usunąć otwarty świat, bo grafika mimo wszystko niewiele się zmieniła w stosunku do TS3.
Poza tym nie, animacje w TS3 naprawdę są do dupy. Zostaw kamerę przy twarzy simki a sam zobaczysz. Kamera się nie rusza, widać tylko miny simki, które nie mają żadnych przejść do neutralnej ani w ogóle do żadnej.