Ogólnie sobie trochę poczytałam, pooglądałam i TS4 zaczyna mnie do siebie przekonywać, ale nawet jak kupię najnowszą generację simsów, to nie porzucę trójki. Przede wszystkim dlatego, że tu będzie to, czego (najprawdopodobniej) nie będzie w 4, czyli CASt i lepsza (moim zdaniem!) grafika. (Bo nawet jak simy z trójki są plastusiowe, to i tak bardziej mi się podobają od kreskówki z TS4.) W każdym razie, to płynniejsza rozgrywka i bardziej rozbudowana inteligencja simów świetnie brzmią (oby to nie były puste słowa).
Jednak rozumiem brak CASta w TS4. No bo wyobraźcie to sobie: twój sim najbardziej lubi kolor zielony, ustawiasz mu kolor ścian na zielononiebieski. I teraz nie wiadomo, czy sim ma być zadowolony, bo ściana jest zielona, czy ma nie mieć odczuć, bo ściana jest niebieska... Gra mogłaby się w tym wszystkim pogubić.
Jestem też ciekawa czy w TS4 będzie kontynuowany wątek Belli... Mam nadzieję, że tak, bo uwielbiam takie zagadki