Dokładnie tak jak pisze Caesum. Nie odbierajcie naszego "wytykania błędów" jako atak, bo jeśli mówimy wam, że coś jest nie tak, to chyba faktycznie coś jest na rzeczy

Wiadomo, że są osoby, które wam to powiedzą w taki sposób, że aż się prosi, żeby zignorować, ale mimo wszystko, to nie jest atak, a próba pomocy
A jeśli chodzi o Maqrylla... daj se siana. Miną 3 miesiące to wrócisz i znowu posiejesz zamęt. Ale teraz, daj sobie spokój.
Bjork edit: Proszę - zakończmy to - akurat wyjątkowo Waszych wypowiedzi nie traktuję jako atak