| 
				 Odp: Forumowa Mafia II 
 
			
			Gdy kobieta szybko pobiegła ratować chłopaka, zostałam sama na miejscu. Z jednej strony chciałam pomóc lekarzom, z drugiej strony mogłam im przeszkodzić, bo w końcu nie specjalizuję się w ratowaniu życia, a w badaniu przyczyn śmierci. Mimo to, ruszyłam na pomoc.- Co mogę zrobić? - pytałam lekarki, klękając przy krwawiącym chłopaku.
 |