Odp: Forumowa Mafia II
Cheyenn krzyknęła na mój widok, nie powiem, to było bardzo miłe. Odwzajemniłem jej zadowolenie subtelnym uśmiechem.
Zauważyłem że sprawy interwencyjne dobiegają końca, postanowiłem powoli wracać do domu. Pożegnałem współrozmówców i wyszedłem z banku.
Tej nocy było pięknie i spokojnie, chociaż gwiazdy migotały strasznie energicznie. Ta senna ciemność zupełnie kontrastowała z wydarzeniem jakie dopiero co zaszło.
__________________
@mod ponownie nieregulaminowa sygnatura
|