Odp: Forumowa Mafia II
Gdy wracałam do mieszkania znów zabuczał telefon.
- Meryam, jesteś potrzebna w kostnicy, mamy kolejne ciało.
Bez wahania zdecydowałam się jechać do kostnicy, gdzie ujrzałam ciało chuderlawego mężczyzny. Jego karta mówiła, że był studentem matematyki.
- Mafia? - spytałam mojego przełożonego.
- Najprawdopodobniej.
|