Odp: Forumowa Mafia II
- To tutaj, chodźmy. - oznajmiłem.
Doszliśmy do mieszkania Cheyenne. Złapałem ją ponownie za rękę i spojrzałem jej głęboko w oczy. Nachyliłem się do niższej ode mnie kobiety i pocałowałem ją.
To było niesamowite.
Gdy pisarka weszła do klatki, pobiegłem na spotkanie z Qwerty'm.
|